Kiedy zbliżają się święta Bożego Narodzenia wpadamy w szał kupowania upominków pod choinkę. To szczególny, rodzinny czas. Świętując radość narodzenia Chrystusa chcemy spędzić go jak najlepiej. Wybór prezentu może być małym wyzwaniem. Jaki prezent dla żony pod choinkę będzie najlepszy? Co sprawi prawdziwą radość mojemu kochanemu mężowi? To są pytania, które towarzyszą nam podczas buszowania po sklepach, księgarniach i świątecznych kiermaszach. O ile znamy gust czytelniczy naszej drugiej połówki, zawsze dobrym wyborem jest książka. Propozycją wartą przemyślenia jest powieść pt. ” Hotel świętego Augustyna”. Jej autorem jest amerykański pisarz – Irvin Shaw.

Czym zaskoczy nas fabuła książki?

Wieloma zwrotami akcji. Główny bohater, były pilot, jest rozczarowany życiem. Z powodów zdrowotnych musi pożegnać się z ukochanym fachem i zatrudnia się w podrzędnym hotelu  jako portier. To on jest narratorem powieści. Wydaje się, że jego życie straciło blask, aż do momentu wykorzystania szansy kradzieży walizki pieniędzy w bardzo kryminalnych okolicznościach. Co było potem? Warto przeczytać. Książka wciąga czytelnika od pierwszych stron. Mamy tu oszustwa, kradzieże, polityczne gierki, defraudacje, romanse, zdrady. Pokazany jest świat wielkich pieniędzy, w którym wszyscy kłamią, spiskują, a nasz przewodnik po tym świecie upadku kompletnie do niego nie pasuje. To niby złodziej ,ale naprawdę trudno go nie polubić. Jego skromność i niewinność stają się jego tarczą i jego bronią.

Komu książka może się spodobać?

Z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom kryminałów, wartkiej akcji i inteligentnych dialogów. To powieść lekka, przyjemna i zabawna. Czyta się ją jednym tchem. Równocześnie skłania do refleksji nad meandrami ludzkich losów. Niby chciałoby się przeżyć taką przygodę jak Douglas Grimes, ale z drugiej strony – jednak niekoniecznie. Mamy tu do czynienia z prostą refleksją, że choć pieniądze i spryt mogą odegrać w życiu ważną rolę, to jednak najlepiej kierować się szlachetnymi wartościami.